10 lutego 2010

My Music

It's been a while, so...
Mówi się, że muzyka potrafi oddziaływać na człowieka. Dlaczego? Wyraża nasze emocje, rozpoznaje w nas ból, radość. Czy jedynie dlatego kochamy muzykę? Ja słuchając Ryszarda Rynkowskiego, album Intymnie, przypominam sobie rozmowy z Iwoną podczas przerw, w okresie przed maturalnym – czasy kiedy słuchałem tego albumu na okrągło nakładają się na tamte chwile. Miłe wspomnienie. Jednakże słysząc pierwsze nuty tej płyty odczuwam przerażenie i żal do samego siebie. Dzięki, Iwona. Z tamtych dni pamiętam też Ajrisz T.Love’u słuchane non stop podczas jazd do szkoły z moją mamą na godzinę 7. Kocham tę piosenkę. Ale niemal zawsze jej słuchając czuję smutek, bo przypominam sobie tamte dni i wiem, że do nich nie wrócę. Dzięki, mamo. Podróżując dalej w czasie mamy Przemysława i Czarny chleb z czarną kawą. Komendanta Che Guevarę. Imitację śpiewu na mojej klatce schodowej, z której zbiegaliśmy, by przekonać się czy ktoś nas słyszał (aluzja do Do you hear the people sing, ale nie potrafiłem nic lepszego wymyśleć, więc wybaczcie mi). Dzięki, Przemku. I mógłbym tak w kółko wymieniać. Jedna taka szansa na sto – to chyba tylko Przemek i Asia wiedzą z czym mi się kojarzy. I czemu mnie to złości. I czemu zawsze się śmieję z własnej głupoty. Co do Asi – What's left of the flag. Irlandzka muzyka, dzięki Ci, Brytyjko. No i nie mógłbym zapomnieć o Karmelce i La vie Boheme, Tango Maureen (uwielbiam ostatnio) czy też Take me Or leave me. Dzięki Ci, Cukierku. W sumie, to do czego dążyłem, to chciałem chyba uświadomić wam, że najczęściej kojarzymy sobie muzykę z jakimiś istotnymi osobami, chwilami. Niekoniecznie radosnymi, ale też smutnymi. I klikając dwukrotnie na plik E-type – Campione 2000, przypomnę sobie jak ściskałem się z bratem 21 maja 2008 roku po wygranych karnych Manchesteru United w finale Ligi Mistrzów (i obietnicy postawienia złotego pomnika Iwonie). Dzięki, Grzegorzu. Słuchając o walcującej Matyldzie, dobrej na każdą pogodę i humor, będę wspominał kłótnię. A Ty, słuchając jakiej piosenki, pomyślisz o tym chłopaku we własnym świecie?
P.S. Danke za copy + paste.

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Na myśl odrazu przychodzi mi "Lemon tree", piosenka, która zawsze będzie mi o Tobie przypominała...

C. pisze...

zdecydowanie La vie Boheme :) to chyba nasza piosenka ;D

ale też "I'm not dead" P!nk i "Only Hope" Mandy Moore, które kojarzą mi się z pewnym majem ;)

Cukierek pozdrawia! ;*

p. pisze...

Mi się z Tobą kojarzy Never meant to belong.

ps. Ja bym napisał przedmaturalny jako jedno słowo.

i pisze...

'On My Own' z musicalu Les Miserables.
I, nie wiem czemu, 'Dear Mr President' Pink.
Słuchając tych utworów mam przed oczami wyraźny obraz Ciebie. Obraz tego zamyślonego, delektującego się samotnością Marcina.

Marcin uśmiechnięty, szczerzący się do 'Whose Line is it Anyway' - 'Your not the Boss of Me Now' by They Might Be Giants ;)